FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Roszpunka.fora.pl Strona Główna
->
Ankiety
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Przykazania użytkownika
----------------
Regulamin
Centrum informacyjne
----------------
Nasze forum
Ogłoszenia
Zapytajnia
Indeks forum
----------------
ABC forum
Spis treści
Interaktywna gra
----------------
Uratuj Roszpunkę!
Glosariusz bohaterów
----------------
Roszpunka
Galeria Roszpunki
Galeria Flynna
Flynn Rajtar
Julunka
Matka Gertruda
Galeria Pascala
Galeria Gertrudy
Galeria Maksa
Galeria Karczybyków
Galeria oprychów
Maksimus
Pascal
Galeria królewskiej pary
Król i królowa
Bracia Karczybykowie
Karczmiane oprychy
Galeria kapitana
Kapitan straży
Galeria
Pozostali
Galeria
Galeria
Galeria
Ilustracje
Galeria
Galeria Julunki
Galeria braci Grimm
Galeria
Ilustracje
Galeria
Galeria
Galeria prac
Galeria
Filmy
Filmy
Filmy
Filmy
Kolorowanki
Ankiety
Ankiety
Ankiety
Ankiety
Galeria
Galeria
Galeria
Galeria
Ilustracje
Baśnie
Filmy
Baśnie
Tłumaczenia
Filmy
Filmy
Galeria
Moda
Seriale
Edukacja
Świat książek
Cosplayerzy
Programy internetowe
TOP 10
Filmiki
Mapa
----------------
Wieża
Las
"Dziarskie Kaczątko"
Królestwo
Galeria
Ankiety
Miasteczko
Galerie
----------------
Zdjęcia promocyjne
Sekwencje
Sequele
----------------
Ever After
Galeria ślubna
Po drugiej stronie lustra
----------------
Prawdziwa Korona
Roszponka
Rokoko i początki XIX wieku
Słowo pisane
----------------
Zagraniczne fanfiki
Nasza twórczość
Liryka
Ankiety
Sztuka
----------------
Concept art
Fanart
Grafika
Ankiety
Zaplątani w mediach
----------------
Kino i telewizja
Książki
Internet
Prasa
Gry komputerowe
Zdjęcia z gry
Ankiety
Reklamy
Życie z Zaplątanymi
----------------
Zabawki
Od kuchni
Gadżety
Zrób to sam
Cosplay
Ankiety karczy
Roszpunko-inspiracje
Multimedia
----------------
Filmy
Gry online
Download
----------------
Chomikuj
Twórcy
----------------
Walt Disney
Reżyseria
Muzyka
Dubbing
Pozostali
Proces twórczy
Ankiety
Różne
----------------
Detale
Pozostałe dyskusje
Rozrywka
----------------
Konkursy
Gry i zabawy
Baśniowy świat
----------------
Roszpunka
Wilhelm i Jakub Grimm
Inni baśniopisarze
Baśnie z różnych części świata
Wytwórnie filmowe
----------------
Walt Disney Pictures
Pixar Animation Studios
DreamWorks Pictures
Inne wytwórnie
My
----------------
Ankiety
Hydepark
----------------
Pogaduszki
Książki
Filmy i seriale
Muzyka
Forumowe zabawy
Akcje
----------------
Karmimy pieski
Inne
----------------
Partnerzy
Kosz
Czat
Gadżety
----------------
Pianinko
Pogoda na dziś
Zaplątany pocałunek
----------------
Całowanka
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Żaba
Wysłany: Wto, 02 Paź 2012, 16:08
Temat postu:
Ten film był (i jest) przeznaczony dla dzieci, a one za bardzo nie filozofują nad tym zagadnieniem. Można byłoby polemizować na ten temat bardzo długo. Dlaczego on to zrobił? Czy Roszpunka dałaby sobie w życiu radę bez niego? Itd. To co napisałaś, to takie "co by było gdyby": gdyby Julek nie obciąłby Roszpunce włosów, to Gertruda by ją gdzieś zamknęła, ale Roszpunka mogłaby spróbować uciec. Gdyby uratowałaby go, nie mogłaby uciec, bo przysięgła, że tego nie zrobi. Gdyby Julek w ogóle nie umarł i Roszpunka by go wyleczyła, on jak głupi (możliwe, że przez resztę życia) szukałby jej nawet pod kamieniem! Za to gdyby nie magiczna łza Roszpunki, dziewczyna byłaby nieszczęśliwa (ja się cały czas zastanawiam, co by zrobiła, gdyby Julian naprawdę umarł. Przecież nie mogłaby cały czas przy nim siedzieć!) i możliwe, że nikogo by więcej nie pokochała.
Chanelka
Wysłany: Wto, 02 Paź 2012, 15:33
Temat postu:
Według mnie to, co Julek zrobił dla Roszpunki było takie piękne. On był gotowy poświęcic dla niej swoje życie... Ale z drugiej strony, to szczyt głupoty!!! Przecież sam fakt takiego poświęcenia nie zmienia faktu, że:
- on chciał, żeby ona była szczęsliwa,
- ale ona nie mogła byc przecież szczęśliwa bez niego
Żaba
Wysłany: Wto, 02 Paź 2012, 15:20
Temat postu:
Dzieci nie, tylko Roszpunka by się bardziej zmartwiła. On zrobił to dla niej, nie chciał żeby myślała, że bardzo cierpi, co oczywiście było prawdą.
Pisarka
Wysłany: Pon, 01 Paź 2012, 22:05
Temat postu:
Cytat:
Na moje oko, Gertruda przebiła mu wątrobę, kilka mięśni, może jelito i chyba fragment płuca. Możliwe też, że żołądek.
Wow. W takim razie mi go żal. XD
,,A wyciągając sztylet pogorszyła całą sprawę co najmniej o połowę.''
To na pewno.
,,Podziwiam go, że w ogóle nie krzyknął, tylko trochę stękał (no, ale przecież to bajka! Gdyby on wrzeszczał z bólu i leżał w kałuży w krwi z, jak napisała Kamila, bebechami na wierzchu, pewno rodzice wyprowadziliby swoje dzieci z sali i to w najlepszym przypadku!).''
Oj na pewno.
Ale krzyknąć to mógł, no nie?
To by chyba nie przeraziło tak dzieci.
Żaba
Wysłany: Pon, 01 Paź 2012, 19:07
Temat postu:
Ja, tak jak większość moich przedmówców, uważam, że Julek nie miałby szans przeżyć. Na moje oko, Gertruda przebiła mu wątrobę, kilka mięśni, może jelito i chyba fragment płuca. Możliwe też, że żołądek. A wyciągając sztylet pogorszyła całą sprawę co najmniej o połowę.
Według mnie, Julian nie mógłby przeżyć z takimi "rozwalonymi" narządami. Podziwiam go, że w ogóle nie krzyknął, tylko trochę stękał (no, ale przecież to bajka! Gdyby on wrzeszczał z bólu i leżał w kałuży w krwi z, jak napisała Kamila, bebechami na wierzchu, pewno rodzice wyprowadziliby swoje dzieci z sali i to w najlepszym przypadku!). Tak czy siak, z biologicznego punktu widzenia, byłoby to nie możliwe.
Chanelka
Wysłany: Pon, 01 Paź 2012, 11:03
Temat postu:
A moim zdaniem Julek by zginął. Przecież nawet, gdyby Max sprowadził pomoc, albo opatrzyła go Roszpunka, to by nic nie dało. On przecież skonał w jej ramionach!!!
Gość
Wysłany: Czw, 09 Sie 2012, 11:23
Temat postu:
W sumie to dwa razy uratowała mu życie. Nawet w tej jaskini z wodą ; )
Xijalle
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 23:39
Temat postu:
Ale można by też powiedzieć, ze Roszpunka zawdzięcza życie Julkowi.
Kto wie czy gdyby nie jego pojawienie się w wieży Roszpunka nie żyłaby tam do końca swych dni nie wychodząc na zewnątrz. A jakie to życie?
Kamahontas
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 23:12
Temat postu:
No. Zawdzięcza jej życie.
Pisarka
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 22:44
Temat postu:
O rany. Ale jesteś bezwzględna.
Tzn.
Cytat:
Trup, nieboszczyk
No to Julian ma duuuży dług u Roszpunki. XD
Kamahontas
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 22:33
Temat postu:
Nie miał. Trup, nieboszczyk, gdyby nie magiczna łza Roszpunki.
Pisarka
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 22:30
Temat postu:
No, faktycznie fachowo! Jakbym patrzyła na swój podręcznik od PO.
(Mieliśmy taką definicję na lekcji o rodzajach ran.
)
Cytat:
wyciągnięcie ostrza z rany w takich przypadkach jest najgorszym co można zrobić
Acha, ale tak właściwie to i tak w końcu się go stamtąd ,,usuwa'' nie?
Cytat:
+ transport tak ciężko rannego człowieka gdziekolwiek jest bardzo ryzykowny (już nie mówię nawet o jeździe konno i zejściu z 20-metrowej wieży)
O. Rany.
Biedny Julek...
Cytat:
+ wielka utrata krwi z sekundy na sekundę (nie sugerujcie się filmem bo normalnie Flynn leżałby w kałuży krwi ale ze względu na docelową grupę wiekową filmu zupełnie pominięto ten "szczegół") +
Taak... szczegół...
No ale fakt. Dzieci by raczej zamiast min typu:
lub:
miały by:
Cytat:
= Flynn by tego nie przeżył na 100%.
Myślisz?
Nie miał nawet 1% szans???
Gość
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 22:20
Temat postu:
Bardzo głęboka rana kłuta (głębokość ok. 10-15cm w okolicach kluczowych narządów wewnętrznych) + co za tym idzie krwotok zewnętrzny i wylew wewnętrzny + wyciągnięcie ostrza z rany w takich przypadkach jest najgorszym co można zrobić + transport tak ciężko rannego człowieka gdziekolwiek jest bardzo ryzykowny (już nie mówię nawet o jeździe konno i zejściu z 20-metrowej wieży) + wielka utrata krwi z sekundy na sekundę (nie sugerujcie się filmem bo normalnie Flynn leżałby w kałuży krwi ale ze względu na docelową grupę wiekową filmu zupełnie pominięto ten "szczegół") + w tamtych czasach nie było mowy o przetaczaniu krwi w celu jej uzupełnienia nie mówiąc już o stwierdzeniu odpowiedniej grupy = Flynn by tego nie przeżył na 100%. Tutaj macie jeszcze taką krótką definicję rany kłutej, żeby było bardziej fachowo
"Rana kłuta (łac. Vulnus ictum s. punctatum) charakteryzuje się bardzo małą powierzchnią widoczną na skórze i poważnymi nieraz uszkodzeniami wewnętrznymi ciała. Jest ona głęboka i w jej wyniku mogą ulec uszkodzeniu narządy wewnętrzne, które mogą się skończyć późniejszymi powikłaniami (np. przebicie ścięgna może spowodować jego dożywotnią niesprawność, przebicie mięśnia może spowodować uszkodzenie żyły lub tętnicy, czego wynikiem może być wewnętrzny wylew lub krwotok, a przebicie takich narządów jak serce lub wątroba może być przyczyną śmierci)."
Kamahontas
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 22:01
Temat postu:
Bo mniej więcej jest w tym miejscu gdzie go Gerturda dźgnęła, a to wyglądało na bardzo głęboką ranę, więc spokojnie sztylet mógł dojść do żołądka.
Pisarka
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 21:52
Temat postu:
Cytat:
A rozpruty żołądek przynajmniej...
C... c...cooo?
No co Ty? Aż tak?
Myślisz, że aż tak mogła go załatwić tym sztyletem?
I czemu akutat żołądek???
Kamahontas
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 21:28
Temat postu:
To były bebechy prawie na wierzchu, brutalnie mówiąc. A rozpruty żołądek przynajmniej...
Pisarka
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 21:27
Temat postu:
Cytat:
Niemożliwe by w bajce Disneya coś skończyłoby się nieszczęśliwie.
Fakt.
Ale uważam, że jednak by zginął.
Kamila ma rację (reszta też) bo ta rana była bardzo poważna...
mrsRider
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 12:23
Temat postu:
ja również uważam, że bez magii by zginął.
Xijalle
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 11:11
Temat postu:
Zgadzam się z Kamilą. Uważam, ze Julek by umarł.
Kamahontas
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 9:09
Temat postu:
Rana Juliana była zbyt poważna, żeby mógł przeżyć bez magicznej mocy kwiatu. Opatrzenie tej rany nic by nie dało.
Gość
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 7:23
Temat postu:
Julian mimo to by przeżył - Max sprowadził by pomoc i Juliana opatrzona by w zamku
Niemożliwe by w bajce Disneya coś skończyłoby się nieszczęśliwie.
Ale gdyby tak było, brakowało by tej magii na końcu ;D
Pisarka
Wysłany: Śro, 27 Cze 2012, 0:07
Temat postu: Co by było gdyby...
No właśnie, co?
Uzasadnijcie odpowiedź.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin